Organizer idealny (i dwie lewe ręce)

Jest! Wymyśliłam! Nawet zrobiłam swój idealny organizer na nowy rok akademicki. Jedyny taki kalendarz DIY na świecie…

Problem w tym, że mam dwie lewe ręce i wymyślanie mojego ideału zaczęłam już daawno temu. Mój miał być dość mały i pomieścić wszystko. A okładkę miały zdobić alpaki 🙂 Nierealne, szczególnie, że potrzebuję kalendarz na cały rok akademicki. Skończyło się jak zwykle – kupiłam zwykły kalendarz.

Nie porzuciłam jednak nadziei i podrukowałam to, co przygotowałam specjalnie dla siebie (i trochę z myślą o Was, jeśli ktoś ma takie potrzeby jak ja). W ten sposób powstało “serce” do nowego skoroszytu. Trudno, nie mogę mieć wszystkiego w jednym miejscu – będę miała w kilku. Też ogarnę. Niestety wyprodukowanie takiego cuda byłoby tak nieopłacalne, że szkoda w ogóle liczyć 🙂

W ten sposób stworzyłam swoje combo do zadań specjalnych.

Bez kolorów, karteczek i pisadełek ani rusz 🙂 Miałam nadzieję, że ten szał minie wraz z wiekiem, ale u mnie się tylko pogarsza.

W skład mojego combo wchodzą : telefon (tu chyba nic dodać nie muszę), kalendarz na rok akademicki 2014/2015 rodem z Empiku i Skoroszyt do Ogarniania Życia.


KALENDARZ NA ROK AKADEMICKI 2014/2015 


Tegoroczny wybór kalendarzy nie powalił na kolana. W poprzednich latach były chyba ładniejsze szaty graficzne okładek. Ostatecznie wygrała Francja – może francuski stanie się mą miłością przez najbliższe miesiące? Dorobiłam sobie wstążeczkę, bym wiedziała gdzie szukać teraźniejszości w kalendarzu i podrasowałam go w kilku miejscach. Niedługo będzie zupełnie gotowy do użytku 🙂

Jeśli będziecie zainteresowani jak to wygląda w środku- krzyczcie głośno 🙂

Zanim przejdę dalej pokażę Wam swoją wizję kalendarza (po wydruku w formacie A5 jest za mało miejsca, A4 jest za duży i zbyt nieporęczny, by go wszędzie nosić).

Wizja tutaj – dzień miał być napisany kolorem (pole do popisu dla małego plastyka), miałam zapisać co trzeba zrobić w domu, ile czasu na jaki język poświęciłam, co zrobić na praktyki a co na studia, co zrobić dla siebie i oczywiście zapisywać inne szmery bajery 🙂

Po wydruku okazało się, że nie był to zbyt dobry pomysł (a tak dobrze projekt dnia wyglądał na ekranie!)

Kartki są pogniecione, bo naprawdę długo czekały na pokazanie się Wam 🙂

Reszta organizera przerodziła się w

SKOROSZYT DO OGARNIANIA ŻYCIA 


Skoro już posiedziałam i potworzyłam tabelki przykro byłoby mi je wyrzucić. Zorganizowałam się więc inaczej. Jak widać niektórym brakuje zdolności, więc muszą sobie radzić inaczej (nie narzekam, to chyba nawet lepiej wyjdzie, niż tachanie wszystkiego razem 😛 )

Skoroszyt składa się z kilku działów, niektóre kartki wylądują w kalendarzu (bo po co mi jakieś durne skróty angielskie w SMS, skoro mogę je zakryć czymś przydatnym?) i będzie prawie idealnie 🙂

finanse 

Bardzo prosta i funkcjonalna tabela- ile wydałam, na co, ile poszło na rachunki i jaki jest bilans miesięczny. Dni zgodnie z kalendarzem na rok 2014/2015, więc jak komuś się przyda może się poczęstować tutaj. Finanse w wersji arkusza kalkulacyjnego do końca 2015 roku znajdziecie tu.


do zrobienia w 

Bardzo dużo robię, ale mnóstwo też gdzieś mi ucieka. Chciałabym np. wyskoczyć gdzieś na weekend ale tego nie robię bo (i tu milion powodów). Postanowiłam na początku każdego miesiąca zrobić listę tego, co chcę zrobić. I tu znów podział na dom, studia i praktyki oraz to, co dla mnie 🙂
Wersja pdf tu.

 

licencjat 

Po magisterce czas na napisanie licencjatu. Tym razem jednak praca będzie mieć zupełnie inny charakter, w dodatku pisana w języku obcym, pod kierunkiem wymagającej osoby. Dobra organizacja pracy to podstawa, zatem plan pisania pracy licencjackiej to “must have”!

A jako, że czekają mnie podobno dwie obrony (czy jakkolwiek to w praktyce nie wygląda) przyda się też wiedzieć co, gdzie i kiedy:

Dla zainteresowanych – klik

organizacja nauki 


Jak widać na zdjęciu powyżej – zrobiłam sobie tabelę do zapisywania wyników w poszczególnych semestrach. Dodatkowo mam miejsce na zapisanie organizacji sesji, kolokwiów i projektów.

To są właśnie strony, które zostaną dopięte do kalendarza – klik 🙂

praktyki 


Chyba i tak skończy się na tym, że będę mieć mały notes do praktyk, ale z takimi listami będzie mi łatwiej się ogarnąć 🙂

 

plan zajęć 


Teraz powinno być łatwiej, bo nie mam dwóch kierunków na głowie, ale szkolenia i zebrania też dobrze mieć w jednym miejscu. I z odpowiednią kolorystyką, rzecz jasna.

korepetycje 


Na wypadek gdyby udało mi się gdzieś zaczepić, ale także z myślą o Was, bo wiem, że sporo z Was udziela korepetycji wpadłam na to, by zebrać wszystkie plany zajęć uczniów w jedno miejsce (zdjęcie wyżej), oraz, jeśli pobieracie opłatę z góry, możecie skorzystać z tabelki płatności.

Dodatkowo może Wam się przyda tabela z kontaktami do rodziców? Wszystko znajdziecie tu.

blog

Jak obiecałam- będzie mnie więcej 🙂 Jak widzicie na zdjęciu wyżej powstała także tabela dla bloga 🙂 Pomysły na posty, planowanie postów i inspiracje – wszystko w jednym miejscu a nie na milionach karteluszek! Tu znajdziecie kalendarz postów aż do końca września 2015.

W sumie – z czym do ludu? Ale myślę, że to, co wymyśliłam choć trochę pomoże mi ogarnąć miliardy pomysłów na minutę! Pewnie dojdzie coś jeszcze, ale póki co jestem zadowolona. Choć nie wyszło jak miało może się okazać, że jest nawet lepiej.

Co Wy o tym myślicie? Jest szansa, by coś się Wam przydało? 

Martyna Tadrowska - wulkan energii. Kocham alpaki, uczę hiszpańskiego i robię za korpobiurwę z HRów :) Mocno mnie nosi, chcę spróbować ile się da i co chwilę wymyślam coś nowego. Zapnij pasy i czytaj mnie tutaj i oglądaj na yt. Co sobie będziesz żałować :)
Posts created 155

20 thoughts on “Organizer idealny (i dwie lewe ręce)

  1. Undi głośno krzyczy o środek francuskiego cudeńka 😉

    Pomysły są super, szczególnie przypadł mi do gustu "do zrobienia w", ale jak na złość nie mogę pobrać :(:(:(

  2. 😛 bezgranicznie kocham Francję, choć nigdy tam nie byłam, może francuskie cudeńko zmotywuje mnie do zapisywania totalnie wszystkiego. Bo aż wstyd się przyznać jak w to lato olałam organizację czegokolwiek 🙁

  3. Mistrzyni organizacji! 😀

    Też zrobiłam sobie podobną tabelkę w wersji papierowej, ale szybko mi się znudziła 😀
    A Ty regularnie uzupełniasz swój skoroszyt do ogarniania życia? Jeśli tak, to szapo ba 😀

  4. Zapomniałam jeszcze dopisać. Ten szał Ci minie? Niedoczekanie 😀 Też miałam taką nadzieję, ale jak wchodzę do biedronki kiedy są szkolne artykuły to hmm.. ponosi mnie melanż 😛

  5. Jeszcze nie używałam, bo do tej pory używałam innych sztuczek (czytaj bazgranie na karteluszkach i kalendarzu), ale jak już wyćwiczę to Ci powiem 🙂

  6. Ależ jesteś pięknie zorganizowana i pomysłowa!
    Żałuję, że w czasach, w których godziłam dwie szkoły i dwie prace nie myślałam o takich sposobach na ogarnięcie się – z pewnością nie żyłabym wówczas jak zombie 😉

    No i te kolorowe karteczki, ach! Również mam do nich słabość.

  7. You are my guru… Podziwiam!
    I skorzystam, jeśli pozwalasz, zwłaszcza z uczniów i finansów…
    Wlożyłaś w to mnóstwo pracy, energii i czasu. Bardzo pomysłowe 🙂

  8. Bez przesady 🙂 Jakbyś chciała legendę do finansów- daj znać 🙂 Jak się komuś przyda niech pobiera śmiało, wszelkie formy kolportażu mile widziane. Super, że się Wam podoba i możecie to jakoś wykorzystać 🙂

  9. Chyba jednak nie jestem 😛 Ale panuję nad tym 😉 Po prostu czułam, że za mało mnie w tym moim życiu, wciąż coś podporządkowuje jakimś obowiązkom. Muszę to tak zrobić, by i o siebie zadbać w całości, liczę, że mi to jakoś pomoże 🙂

    No niestety, wszystkie osoby, które lubią kolory przepadają wraz z promocjami szkolnymi 🙂

  10. Super pomysł! Bardzo podoba mi się sekcja finansowa. Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie i wygrania plannera który stworzyłam razem z mamą 🙂 Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

Back To Top