No właśnie nie wiem jak. Ograniczyłam już cukier (nie słodzę praktycznie nic oprócz ciasta) i jakoś gorzej mi idzie ze słodyczami. Może jak tutaj publicznie napiszę to się uda?
Nigdy nie przypuszczałam, że jestem w stanie zrobić tort. Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że zrobię kilka tortów i każdy zostanie spałaszowany w mgnieniu oka – nie przestałabym się śmiać. A jednak…
Nie wiem jak u Was, ale u mnie pachnie piernikami. Ten korzenny zapach aż się prosi o częstsze otwieranie puszki z piernikami. Dziś przepis, z którego możecie zrobić ciasto do jutrzejszej kawy 🙂
Nie chodzi tutaj wcale o nowe życie i wykrywanie ciąży w jakimkolwiek stadium 😉 Ostatnie dni, a nawet tygodnie na tyle mnie przygasiły, że nie miałam ochoty na nic.